Wzmacnianie oraz oczyszczanie wody, którą pijemy
Jednym z pomniejszych nawyków świadomej kreacji własnej rzeczywistości, których nabrałem z przyjemnością - jest witalizowanie wody oraz pożywienia Własną "wibracją". Poprzez "wibrację" rozumiem tutaj - w uproszczeniu - to, czym emanuję: intencję, emocje, myśli... nastawienie. Kiedy przykładowo jesteś u progu spotkania z dawno niewidzianą, bardzo bliską Ci osobą - czujesz się w pewien charakterystyczny sposób. Podobnie, kiedy już za chwilę masz zająć się czymś co da Ci namacalną przyjemność: obojętne, czy będzie to przejrzenie się w lustrze, czy też zajmowanie się jakąś pasją/hobby, które uwielbiasz. Wszystkie te rzeczy są w stanie wywoływać w Nas coś, co w dużym uproszczeniu możemy zwać "wewnętrznym uśmiechem".
Takim właśnie "wewnętrznym uśmiechem" obdarzam wodę (lub jakikolwiek inny napój) chwilę przed wypiciem (np. mieszając łyżeczką w szklance, przesyłam wodzie Moje pozytywne nastawienie, dobre emocje... przyjazność). Podobnie podczas przygotowywania posiłków, nabrałem wręcz wyraziście przyjacielskiego nastawienia do różnorakich składników podczas ich przyrządzania :) . Kiedy więc gotuję, lubię cieszyć się z samego obcowania z nimi, niczym z bardzo dobrymi przyjaciółmi - daję uwagę tej wyrazistej przyjazności, którą Moje gotowanie przeplatam (np. mieszając coś łyżką w garnku, na patelni, itd.). Innymi słowy, dosłownie oraz w przenośni uśmiecham się do jedzenia, do skwierczących na patelni warzyw, czy mieszanych w półmisku owoców, do zagęszczanego właśnie sosu, czy gotującej się cieciorki :) . A już nade wszystko uwielbiam uśmiechać się do kawy :) .
Jest to tak naprawdę szybka i bardzo przez to poręczna, uproszczona forma tzw. "Praktyki z Wodą", którą opisuję m.in. w Mojej książce, w rozdziale IV ("Woda Którą Kocham"; patrz tutaj) - czy też w audycji (patrz tutaj). Podobnie poręczną formę opisuje również Rhonda Byrne w Swojej książce "The Magic" (pisząc o wizualizacji obsypywania pożywienia i napojów "magicznym pyłem").
Jakiś czas temu na opis podobnej praktyki natknąłem się nawet u Dolores Cannon, Której twórczość z upodobaniem studiuję. W tym przypadku praktyka jest nawet jeszcze prostsza, gdyż pozbawiona "doczepiania" jakichkolwiek celowanych emocji/intencji - zaś oparta na prostej wizualizacji, posługującej się myślą w roli witalizatora. Dolores pisze (w Moim tłumaczeniu + wytłuszczam/podkreślam istotne akcenty oraz dzielę tekst na logiczne akapity dla większej przejrzystości):
Otrzymałam sposób na energetyzowanie wody którą pijemy, pomocne w procesie oczyszczania.
"Woda, stanowiąca 70% Ciebie oraz 70% planety, jest niewiarygodnie ważna. Stąd też rezonans wody którą wprowadzasz do Swojego ciała, jest tak bardzo istotny.
Kiedy pijesz wodę, wzmacniaj ją posiadaną wiedzą. Przesyłaj ją. "Wspiraluj ją". Wyobraź Sobie wodę w spiralnej formie, tworzącą wir w obu kierunkach (zgodnie oraz przeciwnie do wskazówek zegara) - o pozytywnej oraz negatywnej tonacji. Musisz przesunąć balans. Wyobraź Sobie energię wkraczającą do wody - również spiralną oraz tworzącą wir. To wszystko co ma czynić. Wówczas myśl zasili wodę - a to sprawi, iż powróci do niej energia życiowa, będąca siłą życiową planety.
Każda ciecz na planecie, w formie skały lub ciekłego płynu, jest płynem o wolniejszym lub szybszym ruchu. Wszystko ma w sobie echo oraz pamięć tego, czym jest. Ludzkość to utraciła, lecz woda może to ponownie wzmocnić. Forma ludzkiej myśli może przetworzyć to na nowo oraz pomóc swym rezonansem.
Musisz pamiętać, iż takie zasilenie butelki z wodą może ostać się tylko kilka godzin. Możesz więc potrzebować ponowić ten proces. Tak więc sposobem może być powtarzanie procesu przed spożyciem jakiegokolwiek płynu. To samo możesz czynić z pożywieniem. Pożywieniem będącym po prostu płynem o wolniejszym ruchu.
To pomoże ciału. Pomoże również rozjaśnić oraz stworzyć miejsce zwane "klarownością" pośród Twoich myśli, jako że zaczęliście tracić jej część. Ta klarowność powróci."
Oryginalny tekst:
I was then given a process to energize the water we drink, to help in the detoxification process.
"Water, in the basis of seventy percent of yourself, and seventy percent of the planet, is so far beyond importance, it is unbelievable. So therefore the resonance of the water you bring into your body is so very important. When you drink water energize it with the knowledge you have. Send that knowledge. Spiral it in. Imagine the water spiraling, creating a vortex, in a both clockwise and anticlockwise direction. Creating the positive and negative key. You must move it out of balance. Imagine an energy entering the water and spiraling and creating a vortex. That is all it has to do. The thought will then energize the water. That will then reintroduce life force back into the water, which is the life force acceptance of the planet. All fluid on this planet, whether it is rock or whether it is fluid liquid, is liquid in a slower or faster motion. Everything has the resonance and memory of what it is. Humanity has lost the resonance and memory of what it is, but water can re-energize. Man’s human thought format processes back into and helps work with its resonance. You must bear in mind that this energization of a bottle of water may only last a few hours. You may need to reintroduce it. So the formula may be, before you drink any liquid, do the same process. You can also do the same with food. Food simply being liquid in a slower motion. This will help with the body. This will also help clarify and create a place called “clarity” within your mind thought format, because you have started losing some of the clarity. This clarity will come back."
("The Convoluted Universe - Book Two")
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz